Forum poświęcone grupie KINO i Wiktorowi Cojowi
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum poświęcone grupie KINO i Wiktorowi Cojowi Strona Główna
->
Tłumaczenia
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Wszystko o KINO i Wiktorze Coju
----------------
Grupa KINO i Wiktor Coj
Imprezy
Muzyka KINO
Tłumaczenia
Interpretacje
Media
----------------
Audio
Video
Filmy
Nasza twórczość
----------------
Piosenki
Wiersze
Rysunki
Inne
O wszystkim i o niczym
----------------
Forum ogólne
Forum techniczne
Przegląd tematu
<table border="0" cellpadding="3" cellspacing="1" width="100%" class="forumline"> <tr> <th class="thCornerL" width="22%" height="26">Autor</th> <th class="thCornerR">Wiadomość</th> </tr> <tr> <td width="22%" align="left" valign="top" class="row1"><span class="name"><a name=""></a><b>Kinofan</b></span></td> <td class="row1" height="28" valign="top"><table width="100%" border="0" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tr> <td width="100%"><img src="http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/icon_minipost.gif" width="12" height="9" alt="Post" title="Post" border="0" /><span class="postdetails">Wysłany: Pon 19:34, 26 Lut 2007<span class="gen"> </span> Temat postu: To nie jest miłość 1985</span></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><hr /></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><span class="postbody"><span style="font-weight: bold">01. To nie jest miłość</span> <br /> <br />Tak często przechodzisz obok nie widząc mnie, <br />Razem z kimś innym, stoję wstrzymując dech. <br />Wiem, że mieszkasz tam na sąsiednim podwórku, <br />Idziesz nie spiesząc się, nie spiesząc się.... <br /> <br /> Ale to nie miłość... <br /> <br />A wieczorem stoję do późna pod twoimi oknami <br />Ty podlewasz kwiaty, podlewasz kwiaty <br />A ja stoję w ciemności i cały płonę <br />I winna tu jesteś ty, tylko ty.... <br /> <br />Ale to nie miłość... <br /> <br />Naucz mnie wszystkiego, co sama umiesz, <br />Chciałbym to wszystko wiedzieć i potrafić. <br />Spraw żeby znikły wszystkie moje marzenia <br />Już więcej nie można chcieć, mogę umierać.... <br /> <br />Ale to nie miłość... <br /> <br /> <br /><span style="font-weight: bold">02. Wiosna</span> <br /> <br />Wiosna. Nieustanny katar. <br />Wiosna. Słońce świeci znów. <br />I ja przemoczyłem nogi. <br />Wiosna. Znów idę spacerować <br /> <br />Wiosna. Nie mogę usiedzieć w domu. <br />Wiosna. Tak lubię wiosnę. <br />O czym śpiewają na dworze koty? <br />Nie, nie, nie, nie, ja nie usnę. <br /> <br />Wiosna. Ja już nie podgrzewam piwa. <br />Wiosna. Wkrótce wyrośnie trawa. <br />Wiosna. Popatrzcie jak wszystko ożywa. <br />Wiosna. Gdzie moja głowa? <br /> <br /> <br /><span style="font-weight: bold">03. Odejdź</span> <br /> <br />Odejdź, ale zostaw swój numer. <br />Możliwe, że jednak zadzwonię. <br />Choć właściwe to nie wiem na co <br />Mi ten rządek cyfr. <br />Ja nawet już nie pamiętam <br />Jak tam nazywasz się. <br />Więc teraz numer telefonu <br />Jest dla mnie jak szyfr. <br /> <br />Odejdź! Zostaw telefon i idź... <br /> <br />Spotkaliśmy się zupełnie przypadkiem, <br />Już nawet nie pamiętam gdzie. <br />Realność drugiego spotkania <br />Jest równa zeru. <br />A teraz ty nie chcesz odjeść, <br />Mówisz, że nie możesz iść, <br />Odejdź – nie kocham cię! <br /> <br />Odejdź! Zostaw telefon i idź... <br /> <br /> <br /><span style="font-weight: bold">04. Miasto</span> <br /> <br />Patrzę w kalendarz i wiem: wkrótce przyjdzie zima <br />Nasze ulice w oczach zmieniają kolory <br />Przez kratę żółtych liści obserwuję ptaki <br />Moja dwudziesta jesień odwodzi mnie od zmysłów. <br /> <br />Lubię to miasto, ale zima jest tu zbyt długa <br />Lubię to miasto, ale zima jest tu zbyt ciemna <br />Lubię to miasto, lecz tak strasznie jest być tu samemu <br />A za pięknymi wzorami z lodu – martwa przejrzystość szkła. <br /> <br />Księżyc za oknem płonie prawie cały dzień <br />W tym czas nie wierzę oczom - wierzę zegarom <br />I teraz zajmuje sie tylko chronieniem ciepła <br />Minął kolejny rok – ile jeszcze zostanie nam? <br /> <br /> <br /><span style="font-weight: bold">05. Obudź się</span> <br /> <br />Każdego dnia przychodzisz do domu, gdy już jest ciemno. <br />Każdego dnia długo jedziesz metrem, gdy już jest ciemno. <br />A ona mieszka w centrum wszystkich miast <br />I ty chciałbyś być obok, <br />Lecz trzeba jechać do domu, już jest ciemno. <br /> <br />Obudź się, to jest miłość, <br />Patrz, to jest miłość, <br />Obudź się, to jest miłość... <br /> <br />Twoi rodzice dawno śpią, już jest ciemno. <br />Ty nie śpisz, czekasz, może nagle zadzwoni telefon. <br />I jesteś gotów oddać wszystko za jego dźwięk, <br />Lecz ona dawno już śpi tam, <br />W centrum wszystkich miast. <br /> <br /> <br /><span style="font-weight: bold">06. Razem ze mną</span> <br /> <br />Dzwonisz do mnie każdego dnia, <br />Sam już nie wiem, co mam robić, <br />Nie wiem jak dać ci zrozumieć <br />Że ja to już nie ten sam ja. <br />Dawniej mi się podobałaś, <br />Lecz ważniejsze serce jest niż wzrok <br />I od momentu pierwszego spotkania <br />Wkrótce minie cały rok. <br /> <br />Wyglądasz tak nienaturalnie <br />Razem ze mną. <br /> <br />Dawno już ci mówiłem, <br />Że dalej tak chodzić się nie da, <br />A ty nie rozumiesz niczego <br />I niczego nie chcesz zmieniać. <br />A ja uczyłem cię cały rok, <br />Czas traciłem cały rok, <br />Myślałaś, że żartuję, <br />I do dziś nie możesz zrozumieć. <br /> <br /><span style="font-weight: bold">07. Ogłaszam swój dom (Strefa bezatomowa)</span> <br /> <br />W tym motywie musi być <br />Jakiś fałsz, <br />Lecz gdzie znajdziesz tych, <br />Co usłyszą go? <br />Podrosłe dziecko, <br />Wychowane w życiu za szafą, <br />Teraz widzisz słońce, <br />Jest twoje – bierz! <br /> <br />Ogłaszam swój dom <br />Strefą bezatomową! <br />Ogłaszam swe podwórko <br />Strefą bezatomową! <br />Ogłaszam swe miasto <br />Strefą bezatomową! <br />Ogłaszam swe... <br /> <br />Jak nietrwałe są <br />Ściany w naszych mieszkaniach, <br />Ale nikt sam <br />Nie podeprze wszystkich ramieniem. <br />Widzę dom, <br />Biorę do ręki kredę, <br />Nie ma zamka, <br />Lecz władam kluczem <br /> <br /> <br /><span style="font-weight: bold">09. Wierz mi</span> <br /> <br />Obejrzyj się. To walka bez prawa do przerwy. <br />Zbędny dzień. Jeden więcej – jeden mniej. <br />Noc – niedopałek z oplutym filtrem, <br />Rzucony przez tych, co chcą umrzeć młodo. <br /> <br />Wierz mi! I sprawię wszystko, co zechcesz. <br />Wierz mi! Wiem, że musimy być razem. <br />Wierz mi! I będę z tobą w tej walce. <br />Daj mi wszystko, co możesz mi dać! <br /> <br />Śpij, wiem jak nastawić zegar. <br />Jutro budzik poderwie nas jak rwane flagi. <br />Mówią, że sen to stara pamięć, <br />A potem mówią nam byśmy spali spokojnie... <br /> <br />Wierz mi! I sprawię wszystko, co zechcesz. <br />Wierz mi! Wiem, że musimy być razem. <br />Wierz mi! I będę z tobą w tej walce. <br />Daj mi wszystko, co możesz mi dać! <br /> <br /> <br /><span style="font-weight: bold">10.Dzieci przechodnich podwórek</span> <br /> <br />Wiem, że gdy jest noc powinno być ciemno, <br />A gdy jest rano powinno być światło, <br />Tak było zawsze i będzie wiele lat. <br />To prawo świata. <br />I dzieci przechodnich podwórek wiedzą, ze jest właśnie tak. <br /> <br />Wiem, że gdy jest zima powinien być śnieg. <br />A gdy lato - powinno być słońce. <br />Wiem to i śpiewam o tym, <br />W nadziei na to że, <br />Dzieci przechodnich podwórek usłyszą mnie. <br /> <br />Są dwa kolory – czarny i biały. <br />I są odcienie, których jest pełno. <br />Lecz nas nic nie obchodzą <br />Ni czarni, ni biali. <br />My dzieci przechodnich podwórek, <br />Sami znajdziemy swój kolor. <br /> <br /> <br /><span style="font-weight: bold">11.Muzyka fal</span> <br /> <br />Widzę jak fale zmywają ślady na piasku, <br />Słyszę jak wiatr śpiewa swoją dziwną piosenkę, <br />Słyszę jak struny drzew grają ją, <br />Muzykę fal, muzykę wiatru. <br /> <br />Tu trudno powiedzieć, co to asfalt. <br />Tu trudno powiedzieć, co to maszyna. <br />Tu trzeba rękami rzucać wodę w górę. <br />Muzyka fal, muzyka wiatru. <br /> <br />Który z was wspomni o tym, co zboczył z drogi? <br />Który z was wspomni o tym, co śmiał się i śpiewał? <br />Który z was wspomni, czując chłód kolby w dłoni, <br />Muzykę fal, muzykę wiatru? <br /> <br /> <br /><span style="font-weight: bold">12. Pozwól mi</span> <br /> <br />Stoję w ciemnym kącie. <br />Nie rozumiem, co się stało ze mną. <br />Tak wielu mężczyzn. <br />I wszyscy chcą tańczyć z tobą. <br /> <br />Pozwól mi odprowadzić się do domu. <br />Pozwól mi posiedzieć z tobą w kuchni. <br />Pozwól mi spojrzeć w twoje oczy. <br />Zabierz mnie z sobą do tego raju. <br /> <br />Patrzysz obok mnie. <br />I od tego jestem cały nieswój. <br />Boję się uśmiechnąć do ciebie. <br />Lecz pozwól mi być razem z tobą. <br /> <br />Pozwól mi odprowadzić się do domu. <br />Pozwól mi posiedzieć z tobą w kuchni. <br />Pozwól mi spojrzeć w twoje oczy. <br />Zabierz mnie z sobą do tego raju. <br /> <br />Na granatowym niebie lecą samoloty. <br />I jeden z nich jest najpiękniejszy, <br />Dlatego że nim ty lecisz do mnie. <br /> <br />Pozwól mi odprowadzić się do domu. <br />Pozwól mi posiedzieć z tobą w kuchni. <br />Zgódź się na dotyk mojej ręki. <br />Zabierz mnie z sobą do tego raju. <br /> <br /> <br /><span style="font-weight: bold">14. Przechodzień</span> <br /> <br />Idę sobie po ulicy <br />I nie muszę niczego <br />Założyłem okulary <br />I nie widzę nikogo <br /> <br />Ej, przechodniu wynoś się <br />Ech, bo zdenerwuję się <br />Ej, przechodniu wynoś się <br />Ech, bo zdenerwuję się <br /> <br />Na koncerty wciąż chodzę <br />Bez biletu <br />Jesienią, zimą chodzę <br />Wiosną i latem <br /> <br />Ej, przechodniu wynoś się <br />Ech, bo zdenerwuję się <br />Ej, przechodniu wynoś się <br />Ech, bo zdenerwuje się <br /> <br />Przychodzę do domu w nocy <br />Magnetofon włączony <br />I sąsiad za ścianą wstaje <br />Śniły mu się straszne sny. <br /> <br />Ej, przechodniu wynoś się <br />Ech, bo zdenerwuję się <br />Ej, przechodniu wynoś się <br />Ech, bo zdenerwuję się</span></td> </tr> </table></td> </tr> <tr> <td colspan="2" height="1" class="spaceRow"><img src="http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif" alt="" width="1" height="1" /></td> </tr> </table>
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj