Autor |
Wiadomość |
Terrysteno |
Wysłany: Pią 14:44, 15 Mar 2024 Temat postu: |
|
Hello from Kiddishop. |
|
|
Ustinja |
Wysłany: Sob 19:02, 06 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Ja bardzo lubię ten zespół. Rzeczywiście wyraża te wszystkie tęsknoty rosyjskie, przestrzenność (koń, step i dawaj!)...
To, co napisał ten dziennikarzyna z TVN24 świadczy tylko o jego:
1. poziomie intelektualnym,
2. ignorancji,
3. zwyczajnym chu*stwie |
|
|
paulina |
Wysłany: Sob 13:28, 01 Paź 2011 Temat postu: |
|
Hej,
Gdyby ktoś był zainteresowany zespołem Lube, to właśnie niedawno skończyłam pisać pracę mgr na temat tożsamości rosyjskiej w twórczości tego zespołu. Jest też część dotycząca historii grupy. Mogę podesłać w razie czego.
Pozdrawiam |
|
|
paulina |
|
|
Kinofan |
Wysłany: Sob 1:37, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
Piękna piosenka, nie wiem czy nie moja ulubiona jeśli chodzi o Lube. Niby prosta, a łapie za serce (nawet gdy się nie jest Rosjaninem, co dopiero więc ich). To wykonanie też bardzo dobre, poruszające - łzy Rastorgujewa... |
|
|
Marycha |
|
|
Wolfsbane |
Wysłany: Pią 15:45, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
klasa, no nie? świetnia muza , tradycyjny taniec rosyjski ,,Jabłoczko'' (jak ja go uwielbiam ) no a przy okazji trochę historycznej prawdy |
|
|
donfrafrequezz |
Wysłany: Pią 1:36, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
ja troche umiem ale chyba nie aż tak elegancko |
|
|
Wolfsbane |
|
|
Kinofan |
Wysłany: Nie 12:10, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
Postępowi, proeuropejscy liberałowie z TVN24 (lepiej znanego jako WSI24). Co ciekawe, tego typu poglądy nie przeszkadzają paniom i panom z tej stacji i pokrewnych bronić swoich starszych towarzyszy: PZPR-owców, ubeków i tajnych współpracowników przed "jaskiniowym antykomunizmem". |
|
|
kinofanka |
Wysłany: Pią 22:09, 02 Maj 2008 Temat postu: |
|
Cytat: | cytat z internetu:
===========
Sierp, młot i czerwona gwiazda w sali kongresowej
Kto by pomyślał, że 18 lat po tym, jak z Sali Kongresowej wyprowadzono sztandar PZPR, w jej murach zabrzmią głosy wyrażające tęsknotę za potęgą radzieckiej Rosji. A jednak stało się tak w niedzielę za sprawą koncertu rosyjskiego zespołu Lube. |
Kto pisał te bzdury |
|
|
Kinofan |
Wysłany: Wto 14:05, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
I jeszcze o Lube: tutaj można ściągnąć albumy zespołu z rapidshare. |
|
|
Kinofan |
|
|
Adam_Pawlowski |
Wysłany: Pon 22:54, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
Mnie z kolei przeraża fakt tak wielkich manipulacji "wolnych" mediów.
Naprawdę ohydne było wykorzystanie czegoś co ma ludzi łączyć (muzyka, sztuka, kultura) do produkowania chorej rusofobii u tych Polaków, którzy dadzą się nabrać na kłamliwe recenzje (jest ich niestety sporo).
Niestety, socjotechnika jest znacznie bardziej zaawansowana, niż toporna propaganda "za komuny". Największym polskim błędem jest naiwna wiara w "obiektywne opinie" środków masowego przekazu (tzn. ogłupiania).
Celowo zacytowałem znaleziony w sieci artykuł, żeby pokazać, jak wygląda "obiektywna opinia" mediów na usługach jakiegoś politruka, który próbuje zbić kapitał polityczny na szerzeniu nienawiści do Rosjan. Chore i zupełnie nieetyczne, taka sytuacja nie powinna mieć miejsca w mass mediach - jest to niezgodne z prawem! |
|
|
Kinofan |
Wysłany: Pon 16:00, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
W zasadzie można by ograniczyć się do stwierdzenia, że jest to komentarz tendencyjny, pisany wg z góry ustalonej wersji, nieprawdziwy.
Ale jest on też w takich ludzkich kategoriach po prostu nie fair w stosunku do Rastorgujewa i Lube.
Zatem po kolei:
1. Nie było tak, że na koncert przyszli sami Rosjanie. Polaków było dużo. Nie wiem czy więcej, czy mniej, bo jak miałbym policzyć, ale dużo i to się słyszało. Rastorgujew na samym początku koncertu spytał czy na sali są sami Rosjanie i odpowiedziało mu głośne "nie". Większość Rosjan? Znowu okrzyk "nie". Wtedy powiedział, że po polsku zna ledwie kilka fraz: dziękuję bardzo itp. dlatego będzie mówił po rosyjsku, może ktoś ze szkoły pamięta? Sala oczywiście zareagowała śmiechem i brawami.
2. Konferansjerka mówiła w dwóch językach. Najpierw po rosyjsku, potem to samo po polsku. Wydaje się to zrozumiałe, zważywszy, że część widowni to rzeczywiście byli Rosjanie i co ważniejsze, że zespół, do którego wszak kierowana jest duża część słów, polskiego nie rozumiał. Ciekaw jestem czy "patriocie" z tvn w równym stopniu przeszkadzałaby konferansjerka w języku angielskim podczas koncertu, dajmy na to, The Rolling Stones.
3. Teraz najohydniejsze chyba kłamstwo - rzekome żądanie Rastorgujewa, żeby prośby o utwory wyrażać po rosyjsku.
W rzeczywistości wyglądało to tak: ktoś z sali rzucił PO ROSYJSKU prośbę o wykonanie piosenki "Kombat". Lube wyraźnie tego utworu nie chciało wykonywać, więc Rastorgujew zażartował, że niby nie wie o co chodzi, bo nie zna polskiego i nie rozumie, co to jest kombat. Potem wyjaśnił już na serio (no, pół-serio), że nie będą tej piosenki grać, bo za często im mówią, że wojna się już skończyła.
Warto przy okazji nadmienić, że zespół miał dokładnie przygotowany program, który chciał przedstawić i nie spełniał żadnych próśb z sali. Niezależnie w jakim języku wyrażanych.
4. Siedziałem w drugim rzędzie i nie widziałem żadnej komunistycznej flagi z sierpem i młotem umieszczonej na wprost sceny. Może gdzieś w dalszych rzędach, czego nie wiem, bo nie rozglądałem się po sali.
5. A to już mnie zupełnie zwala z nóg:
Cytat: | Podczas koncertu muzycy śpiewali o Rosji, o jej krainach, problemach i tęsknotach. Dla tego zespołu jest to normalne |
Bo generalnie to jest nienormalne? Najlepiej śpiewać o dupie Maryni? Są z Rosji to śpiewają o Rosji. Co jest kurwa w tym złego? Co jest złego w tym, że komuś zależy na swoim kraju, martwi się o jego los, śpiewa o jego problemach, tęsknotach mieszkańców? Nie dajmy się zwariować! Pan dziennikarz zapewne nigdy nie przesłuchał ani jednej płyty, a może i rosyjskiego nie zna. Pisze wszystko zgodnie z wytycznymi swej światłej redakcji. Lube nigdy nie śpiewa wprost o polityce, nie śpiewa też wcale
o tęsknocie za ZSRR, czy odbudowie carskiego imperium. Śpiewają za to o miłości do ojczyzny, o tym, że chcieliby by była silna i wspaniała,
o tych którzy się dla niej poświęcają, o pięknie Rosji, o ludziach, ich przyjaźniach, wspólnych wspomnieniach, o miłości. Ja naprawdę nie widzę w tym nic niewłaściwego. A że ta muzyka podoba się Putinowi. To jedynie świadczy o tym, że ma Putin niezły gust.
Dlatego apeluję o nie dawanie wiary takim kłamliwym recenzjom. Najlepiej posłuchać samemu. W wolnej chwili postaram się zamieścić kilka piosenek. |
|
|